Brak wyników

Karmienie

21 czerwca 2019

NR 22 (Czerwiec 2019)

Rola świeżych owoców w diecie kobiety w ciąży i karmiącej piersią

0 898

Zarówno kobiety będące w ciąży, jak i te karmiące piersią mają to do siebie – i dobrze – że chcą robić tylko to, co nie będzie szkodziło ich dzieciom i im samym. Dużo czytają, pytają doświadczonych rodziców, lekarzy i położnych. Chcą świetnie przygotować się do macierzyństwa, do pełnienia najważniejszej roli w swoim życiu, czyli do bycia mamą.

Chcą być jak najdłużej aktywne, ćwiczą w trakcie ciąży oraz tuż po połogu, odżywiają się zdrowo – wszystko po to, aby móc cieszyć się pełnią macierzyństwa, będąc w dobrej formie. Świadome młode mamy wiedzą zatem i to, że spożywanie owoców w trakcie ciąży oraz podczas karmienia piersią jest zalecane i w pełni bezpieczne.

Soczyste owoce, szczególnie te nasze, polskie, sezonowe, to absolutnie najlepsze, co matka natura mogła nam podarować. Zawierają bogactwo witamin, składników mineralnych i odżywczych, bez których prawidłowy rozwój maleństwa wzrastającego w łonie kobiety ciężarnej lub karmionego piersią nie byłby w pełni możliwy. Spożywane owoce pomagają później dziecku w wieku niemowlęcym, poniemowlęcym, przedszkolnym i szkolnym, uzupełniając zapotrzebowanie na witaminy.

Owoce dbają o odporność, przyspieszają trawienie, pomagają zwalczyć przeziębienie (naturalne lekarstwa), łagodzą dolegliwości bólowe, obniżają ciśnienie tętnicze i likwidują zgagę. W przyszłości natomiast pozwalają dłużej cieszyć się życiem w dobrej kondycji, bez wielu chorób cywilizacyjnych, takich jak miażdżyca, nadciśnienie, cukrzyca czy różnego rodzaju nowotwory.

Spożywanie owoców w ciąży

Jeśli ciąża rozwija się prawidłowo, nie ma żadnych powodów, aby przyszła mama rezygnowała z owoców, w tym z tych sezonowych. Oczywiście owoce składają się w dużej mierze z cukrów prostych, dlatego mamy borykające się z cukrzycą ciężarnych powinny ostrożnie dobierać owoce do swojego menu, a przede wszystkim spożywać je raczej w pierwszej połowie dnia, w małych ilościach. 

Jeżeli przyszła mama w trakcie ciąży je owoce, zwiększa tym samym prawdopodobieństwo, że urodzone dziecko będzie je lubiło w przyszłości. Już w ciąży kobieta decyduje o tym, czy jej dziecko będzie mieć większą tendencję do otyłości, cukrzycy, wystąpienia nowotworów, czy też nie. To wszystko zależy od mądrej i zróżnicowanej diety mamy. Płyn owodniowy, a później, po narodzeniu się dziecka, mleko karmiącej matki są przekaźnikami smaku. Przedostaje się on do dziecka, pozwalając mu przyzwyczajać się do różnorodnych smaków już w okresie życia prenatalnego lub po porodzie, w trakcie karmienia piersią. 

Warto powtórzyć, że spożywanie owoców jest jak najbardziej wskazane w ciąży i podczas karmienia piersią. Mnogość składników odżywczych dostarczanych z każdym owocem mamie i maluszkowi rozwijającemu się w jej łonie powoduje, że owoce są bezpieczne i potrzebne każdego dnia.

Jakie owoce działają na różne dolegliwości ciężarnej i karmiącej matki?

  • Oprócz suplementacji kwas foliowy może być dostarczany do organizmu kobiety spodziewającej się dziecka lub karmiącej poprzez spożywanie pomarańczy i bananów.
  • Witamina E występująca w kiwi, papai i jagodach to witamina płodności. Odpowiada za podtrzymanie ciąży i jej prawidłowy rozwój.
  • Wszystkie owoce cytrusowe działają kojąco na przykre dolegliwości związane z paleniem, pieczeniem w przełyku, zgagą.
  • Jabłka zawierają dużo błonnika, który reguluje pracę jelit i tym samym dba o regularne wypróżnianie. Zaparcia często występują u kobiet ciężarnych i tych będących w połogu.
  • Na poranne mdłości nie ma nic lepszego niż sezonowe maliny, spożywane na czczo tuż po przebudzeniu.

Pamiętaj

Jeśli ciąża rozwija się prawidłowo, nie ma żadnych powodów, aby przyszła mama rezygnowała z owoców, w tym z tych sezonowych.


Owoce sezonowe w ciąży i w trakcie karmienia piersią

Owoce sezonowe są zdecydowanie najlepsze dla mam. Jeżeli można je kupić lokalnie, na bazarze od hodowcy, a nie są sprowadzane z zagranicy, to mamy większą pewność, że nie zawierają zbędnych konserwantów, ulepszaczy i całej tej chemii po spryskiwaniu, która przenika do owoców południowych, przez co tracą one swoją wartość. Owoce sezonowe takie jak truskawki, maliny, jagody, wiśnie, porzeczki, czereśnie czy agrest dojrzewają na polu w pięknym słońcu, a nie na pace wielkiego tira jadącego do nas z dalekiego południa Europy. 

Wszystkie owoce sezonowe można śmiało spożywać w rozsądnych dawkach, czy to będąc w ciąży, czy w czasie laktacji. Najlepiej zajadać:

  1. Truskawki – eliminują ryzyko anemii i niechcianych infekcji. Zawierają (podobnie jak np. maliny) dużo żelaza, mają właściwości krwiotwórcze. Są źródłem witaminy C oraz witamin z grupy B, beta-karotenu, potasu i magnezu. Oczyszczają drogi moczowe, czym zmniejszają ryzyko infekcji pęcherza, a zawarta w tym cudownym owocu bromelina poprawia trawienie, usuwa zbędne toksyny, ma działanie przeciwzapalne, poprawia też nieco ociężałą w trakcie ciąży przemianę materii.
  2. Porzeczka – lekarstwo na zgagę i poprawę odporności. Ułatwia wchłanianie żelaza, zawiera dużo błonnika, zapobiega zaparciom i stymuluje oczyszczanie organizmu z toksyn poprzez działanie moczopędne.
  3. Czereśnie – naturalnie dostarczają jod i działają odtruwająco. W nadmiarze działają wzdymająco, ale w mniejszych ilościach to samo zdrowie. Zawierają mnóstwo potasu, który usuwa nadmiar soli z organizmu, wpływa dobroczynnie na pracę nerek. Dostarczają żelaza, wapnia i dużej dawki jodu, pierwiastka tak ważnego dla prawidłowego rozwoju prenatalnego małej pociechy.
  4. Wiśnie – łagodzą obrzęki i ułatwiają spokojny sen. W szczególności w zaawansowanej ciąży przyszła mama może mieć problemy z przesypianiem spokojnie całej nocy. Również kiedy malec ma kolki lub ząbkuje, świeżo upieczona mama ma problemy ze snem. Na ratunek w tej sytuacji rusza świeżo wyciskany sok z wiśni – choć kwaśny, to działa. Należy go pić w niewielkich ilościach. Wiśnie działają także antybakteryjnie i przeciwzapalnie. Zawierają rutynę, dlatego chronią przed obrzękami i żylakami, kiedy dźwiga się słodki nadbagaż.
  5. Jagody – leczą biegunki, zapobiegają nadciśnieniu i niechcianym obrzękom. Nadciśnieniu i obrzękom zapobiegają dzięki antocyjanom, które uszczelniają i uelastyczniają ściany naczyń krwionośnych, poprawiają przepływ krwi. Zawarte w jagodach antocyjany i garbniki chronią florę bakteryjną przewodu pokarmowego, niszcząc bakterie chorobotwórcze. Polecane są zwłaszcza podczas biegunki.
  6. Maliny – są bogactwem witaminy C, kwasu foliowego i błonnika. Witamina C jest świetnym przyswajaczem żelaza zapobiegającego anemii w ciąży lub w trakcie laktacji. Drobne pesteczki malin zapobiegają zaparciom, bo zawierają dobroczynne pektyny (rodzaj błonnika). Wspomagają również odporność dzięki zawartości kwasów askorbinowego i salicylowego.
  7. Agrest – chroni przed zaparciami, gdyż kwasy organiczne przyspieszają pracę układu pokarmowego. To również skarbnica żelaza – zapobiega anemii, a zawarte w agreście witaminy z grupy B oraz magnez wyraźnie poprawiają samopoczucie.

Owoce sezonowe w trakcie karmienia piersią

Owoce mogą być spożywane przez młodą mamę karmiącą piersią, ale pod pewnymi warunkami. Przede wszystkim należy obserwować reakcję dziecka na dany owoc. Jeżeli u maleństwa pojawi się wysypka na ciele, ostre kolki lub biegunka, należy dany owoc na jakiś czas wykluczyć z diety.

Najzdrowsze są owoce sezonowe uprawiane na miejscu, bez konserwantów. Jeżeli mama ma działkę, przydomowy ogródek lub zaprzyjaźnione osoby na bazarku, to może bez obaw zajadać się owocami. Zdrowa dieta dla matki karmiącej i tej będącej w ciąży to dieta zróżnicowana, zrównoważona i najlepiej naturalna. Powinna zawierać produkty z różnych grup: świeże owoce i warzywa – najlepiej sezonowe, białko zwierzęce, różne zboża i niewielkie ilości tłuszczów. Ważne jest również, aby produkty były świeże, bez konserwantów, poddane tylko minimalnej obróbce. Nie można oczywiście zapominać o przyjmowaniu płynów przez przyszłą lub młodą mamę. Oczywiście najlepiej pić wodę. Na zdrowie i smacznego!
 

Przypisy